Żucie gumy bez cukru zalecane jest przez dentystów z kilku powodów.
Jak zapewniają dentyści, żucie gumy po posiłku (gdy nie mamy możliwości umycia zębów) może zmniejszyć ryzyko powstania próchnicy. Nie tylko dlatego, że guma czyści zęby z resztek pokarmu, w których mogłyby się rozwijać bakterie, ale także dlatego, że stymuluje wydzielanie śliny, której obecność jest kluczowa w walce z próchnicą. Dlatego też bardzo często stomatolog zachęca do żucia, zwracając jednak uwagę, że musi to być guma nie zawierająca cukru.
Istnieją także inne zalety żucia gumy, na które zwracają uwagę eksperci. A oto one:
- dzięki żuciu gumy nasz mózg jest lepiej dotleniony, dzięki czemu lepiej funkcjonuje nasza pamięć, łatwiej się koncentrujemy, szybciej podejmujemy decyzje. Niektórzy nauczyciele pozwalają swoim uczniom na żucie gumy podczas testów i sprawdzianów;
- żucie gumy (oczywiście nie w nadmiarze) usprawnia procesy trawienne w organizmie – tu także duże znaczenie ma zwiększone wydzielanie śliny.
Wokół gum do żucia istnieją też pewne kontrowersje, np. dotyczące obecności aspartamu w niektórych z nich. Warto zatem wybierać te gumy, które słodzone są np. ksylitolem.
Żucie gumy nie zastąpi higieny jamy ustnej i wizyt u dentysty
Ważne jest jednak, żeby pamiętać, że przy całej gamie zalet żucia gumy bez cukru, ta czynność nie może w żadnym stopniu zastąpić właściwiej higieny jamy ustnej oraz regularnych wizyt u stomatologa. Należy ją traktować tylko pomocniczo, a przy tym stosować się do pozostałych zaleceń dentystów dotyczących dbania o zęby.