Oparzenia – pierwsza pomoc

Oparzenie to coś, co może przytrafić się każdemu. Ów stan jest bardzo dokuczliwy i bolesny, dlatego należy podjąć bardzo szybkie kroki, aby uniknąć powstania niechcianych pęcherzy. Przy oparzeniach pierwszego stopnia mamy do czynienia z palącym bólem. Zwykle pierwszą rzeczą, jaką robimy po kontakcie z wrzątkiem, jest schłodzenie podrażnionego miejsca poprzez przyłożenie do niego lodu, czy też zwyczajnie potraktowanie oparzonej części ciała strumieniem zimnej wody. Taki zabieg przynosi przede wszystkim ulgę i wychładza podrażnione tkanki.

Poparzenie to  nic przyjemnego, tak więc… Jeśli odpowiednio schłodzicie uszkodzone miejsce  i pojawią się niechciane zmiany na skórze, możecie próbować, dzięki domowym sposobom, przywrócić ją do poprzedniego stanu. W tym przypadku ogromną ulgę przynoszą okłady z rumianku. Wystarczy nasączyć schłodzoną substancją wacik i przecierać nim piekące miejsce. Niezawodne mogą okazać się także wszelkie maści na bazie aloesu. Działają łagodząco i przyspieszają proces gojenia ran. Jeśli pojawiły się bąble, pamiętaj, aby ich nie przekłuwać, bo w przeciwnym razie sprowadzisz na siebie jeszcze większy ból w postaci szczypania i ranę, po której może pozostać blizna.

Zobacz również:
Profilaktyka stomatologiczna

Jeśli Twoja skóra jest w znacznie gorszym stanie, powinieneś jak najszybciej udać się na pogotowie. Lekarz zakłada wówczas opatrunki i przepisuje odpowiednie preparaty, które przyspieszają gojenie. Żadnego z powyższych przepadków nie należy lekceważyć, gdyż skóra człowieka jest bardzo wrażliwa i bez odpowiedniej pomocy może pozostać na niej trwały ślad…